Forum www.clanbushido.fora.pl Strona Główna www.clanbushido.fora.pl
Forum klanu Bushido- L2EX
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historia klanowa, własną ręką spisana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.clanbushido.fora.pl Strona Główna -> Forum wewnętrzne / Karczma
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marti
Nowicjusz



Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dark Elf Village

PostWysłany: Sob 23:55, 22 Paź 2011    Temat postu:

Marti rzuciła spojrzenie pełne pogardy do Emmy i syknęła:
-Ja przynajmniej jestem normalna [zalotnie spojrzała w oczy Ulfa] ...nie to co ten demon zepchnięty z niebios... widocznie przy upadku poprzestawiało się w głowie w pewnych sprawach...
Wyprostowała się, wypięła pierś i skierowała do Ulfa
-Twoje słowa traktuję jak propozycję...niech będzie przyłączę się...dopóki nie będziecie nudzić. A mag ma być żywy dostarczony, proponuję jednak, żeby ukarać go w sposób przyjęty przez moją rasę. Skrócić mu ręce o dłonie, którymi dopuszcza się przestępstw i obciąć język by nie mógł używać magii. U nas stosuje się zasadę: jesteś przestępcą, to bądź na tyle dobry, by Cię nie dosięgli...
Z zaciekawieniem zbliżyła się do orka, przyjrzała się dokładnie wszystkim atutom osiłka i z nieniknącym uśmiechem stwierdziła
-Podoba mi się[a na jej policzkach przez ułamek sekundy pokazał się prawie niewidoczny rumiany kolor]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marti dnia Sob 23:58, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faoiltiarna
Starszy Klanu



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąck

PostWysłany: Pon 16:57, 24 Paź 2011    Temat postu:

- Mam lepszy pomysł. Gdy pozbawimy go rąk i języka nikomu już się na nic nie przyda. Ja mogę wyssać z niego całą moc jego duszy. Będę przez to silniejsza, a on i tak nikomu już więcej nic nie ukradnie.
Po chwili Emma wyprężyła się nienaturalnie, jej ciało uniosło się na kilkanaście centymetrów, błysnęło oślepiające światło, a moc jaka z niej emanowała zatańczyła lekko na włosach zebranych. W miejscu gdzie przed chwilą stała demoniczna piękność, teraz wisiał, machając potężnymi skrzydłami prawdziwy Demon. Uśmiechając się tak, jak tylko zdarza nam się widzieć w koszmarach skierowała dłoń i wystrzeliła z niej grubą więź ni to światła, ni błyskawic, ni nawet mocy, w stronę skrępowanego i przerażonego złodzieja. Pozostali stali w osłupieniu i obserwowali to zajście.
Promień trafił w pierś rabusia, ten wyprężył się, krzycząc makabrycznie. Powstała więź łącząca Demona z człowiekiem, coraz grubsza, coraz silniejsza i nagle... coś jakby pękło. Dał się słyszeć suchy trzask, bandyta opadł bezwładnie na ziemię, a Demon skrzywił swą straszną twarz.
- Nigdy mi nie smakowali... Szubrawcy... - Powiedziała Emma z pretensją, nienaturalnym głosem. - Jednak tylko takich mogę sobie wysysać. Honor zabrania pozbawiać duszy prawych wojowników.
Po chwili znów błysnęło i zawiało, jednak dużo słabiej niż poprzednio i z powrotem pojawiła się Kamaelka, w swej zbliżonej do ludzkiej postaci.
- Niech to będzie także przestroga dla zdrajców. - Powiodła wzrokiem po wciąż lekko zaskoczonych twarzach towarzyszy. - Znajdę każdego zdradzieckiego psa, a z nim, czy bez niego drużyna i tak będzie silniejsza. Ja będę silniejsza. - Odczekała chwilę aby rozeznać, czy jej słowa zostały właściwie odebrane. - No to chodźmy teraz do tego orka. - Uśmiechnęła się.
Wyszła z kryjówki złodzieja i zwróciła się do potężnie zbudowanej postaci:
- Witaj przybyszu! Jeśli jesteś tylko spragnionym ciepłej strawy i towarzystwa wędrowcem wejdź, i ogrzej się przy naszym ogniu. Żadna ujma, ni dyshonor nie spotka cię, ani z tytułu rasy, ani wiary, czy też zajęcia jakim się parasz. Jeśli jednak przyszedłeś do nas po to, by robiąc użytek ze swych dużych mięśni dorobić się naszym kosztem wiedz, że nawet na tak duże mięśnie znajdziemy wiele sposobów. Bynajmniej nie chodzi mi tylko o zasadę "gdy wrogów kupa i herkules dupa". Wybór należy do ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calanthe
I-Sza Dama Klanu



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków

PostWysłany: Pon 19:26, 24 Paź 2011    Temat postu:

Obserwując przemianę partnerki Calanthe wzdrygnęła się. - Emma, wiesz, że nie znoszę kiedy to robisz. Jesteś wtedy taka... - przez chwilę szukała odpowiedniego słowa, ale szybko się poddała - oj, wiesz o co mi chodzi. Poza tym to było okrutne. Już bym chyba wolała zostać pozbawiona dłoni i języka niż duszy... - wzdrygnęła się ponownie po czym przeniosła wzrok na orka. - Przyłącz się do nas - poprosiła. - Przyda nam się w kompanii prawdziwy mężczyzna - wyzywająco spojrzała na Ulfa, po czym puściła do niego oko, ale widząc minę swojego przyjaciela szybko dodała z najpiękniejszym ze swoich uśmiechów - och, nie bierz tego do siebie, znasz przecież moje poczucie humoru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:02, 24 Paź 2011    Temat postu:

Po chwilowym oszołomieniu, wywołanym metamorfozą pięknej Kamaelki, Hakael szybko powrócił do właściwej sobie postawy lekko zdystansowanego zawadiaki. Przedstawienie było bardzo wymowne i dające do myślenia. Ta drużyna jest silna, i bezkompromisowa. Wyraźne przesłanie wynikające z ukarania bandyty nie zniechęciło go do próby nawiązania głębszej znajomości. Wręcz przeciwnie, poczuł że prawdopodobnie trafił na ludzi honoru, dla których stare i dobre wartości mają jeszcze znaczenie. Poza tym duża dawka humoru, poprzeplatana z żartobliwą, lekko erotycznie zabarwioną ironią, bardzo mu odpowiadała. "To jest to", pomyślał i zapytał - Macie jeszcze piwko? Można się dosiąść?
Elokwencja nigdy nie była jego najmocniejszą stroną. Wad też ma sporo, jednak serce czyste i szlachetne. Ale to zostawmy już ocenie innych...
Powrót do góry
Aershall
Nowicjusz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 12:12, 25 Paź 2011    Temat postu:

-Emma, masz szczęście że wiedziałam, że to Ty. Niewiele brakowało bym zamieniła się w inkwizytora. A wtedy nie byłoby ciekawie. A co do piwa to trzeba sprawdzić gdzie ten złodziejaszek schował nasze pieniądze. Bo nie mam zamiaru leczyć całej wioski. Marti, zachowuj sie porządnie a nie już na dzień dobry napalasz się na orka- zakończyła Caerla.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faoiltiarna
Starszy Klanu



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąck

PostWysłany: Wto 13:10, 25 Paź 2011    Temat postu:

- Nie wiem gdzie są pieniądze, ale o tam, w rogu, widzę trzy, ładne beczułki. Moja kobieca intuicja podpowiada mi, że jest tam coś równie złotego jak adena, a dużo przydatniejszego w dzisiejszych czasach... - Uśmiechnęła się Emma. - Chodź orku, poszukamy kranika. - Mrugnęła do niego i z powrotem schowała się w kryjówce złodzieja, zostawiając drzwi zapraszająco otwarte.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drakon
Starszy Klanu



Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Orkowisko

PostWysłany: Wto 22:16, 25 Paź 2011    Temat postu:

W pewnym momencie postać orka zaczęła puchnąć, nabrzmiewać i z wielkim hukiem pękła na milion malutkich iskierek. Zaraz po tym spektakularnym wydarzeniu do pomieszczenia wstąpił dumny i emanujący siłą Grand Khavatari. Spojrzał na wszystkich i rzekł - Witam wszystkich, poznaliście mojego giermka, jednak jest on tylko moim reprezentantem. W boju ramię w ramię mogę stanąć ja, Hakael doglądać będzie mi Fenrira. Mogę go przyzywać pewnym magicznym zaklęciem, mogę go też odwołać, jak sami widzieliście. Czasem wysyłam go na zwiady, nigdy nie wiadomo jakie licho czai się w okolicy. Nazywam się Drakon i cieszę się że Was poznałem. Czy mój sługa wspominał coś o piwie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Drakon dnia Wto 22:20, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UlfNitj'Sefni
Mistrz Klanu



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąck

PostWysłany: Wto 23:06, 25 Paź 2011    Temat postu:

-Wszyscy o tym piwie..., że aż mi zaschłow gardle... ej Emma!- zawołał Ulf, wpadając do kryjówki.- zostaw coś dla mnie, orzłopiemy się razem!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez UlfNitj'Sefni dnia Śro 12:52, 26 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calanthe
I-Sza Dama Klanu



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków

PostWysłany: Śro 21:27, 26 Paź 2011    Temat postu:

-Nic tylko piwo i piwo - skrzywiła się Calanthe. - a ja bym chciała coś bardziej wyrafinowanego. Czemu nie możemy się czasem napić wina? Z kryształowych kieliszków? Najlepiej siedząc na atłasowej kanapie w sali z przeszklonym sufitem... - rozmarzyła się. - Czy ja naprawdę tak dużo wymagam? No dobra, nie patrzcie tak na mnie. Cały czas nocujemy po krzakach, nie pamiętam, kiedy ostatnio spałam w łóżku, więc nie dziwcie się, że trochę mnie ponosi fantazja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aershall
Nowicjusz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:27, 26 Paź 2011    Temat postu:

-Calanthe?- zaczęła kobieta. -A czy przypadkiem elfy nie śpią pod gołym niebem? Bo coś mi się wydaje, że ty bardziej przypominasz rozkapryszoną paniusię z miasta niż elfa. Nie gniewaj się na mnie za te słowa. Wiem, że czasem szybciej mówię niż myślę ale mam nadzieję, że się przyzwyczaisz. Ulf!-krzyknęła nagle. Zostaw tego piwa coś dla mnie. Bogowie, przecież już z orkiem 3 beczkę pijecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calanthe
I-Sza Dama Klanu



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków

PostWysłany: Czw 0:02, 27 Paź 2011    Temat postu:

- Oj Caerla, czepiasz się szczegółów - filuternie uśmiechnęła się elfka. - Ehh... dobra, dajcie i mi tego piwa. Swoją drogą dobrze byłoby się dokładniej rozejrzeć, jestem pewna, że znajdziemy dużo ciekawszych i bardziej pożytecznych rzeczy niż piwo - rzuciła, po czym nie czekając na piwo ruszyła przeszukać przeciwległy kąt.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faoiltiarna
Starszy Klanu



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąck

PostWysłany: Czw 0:44, 27 Paź 2011    Temat postu:

Emma zerknęła na to, co w przeciwległym koncie wyprawiała Calanthe. Ze zdegustowaną i dość już niewyraźną miną patrzyła jak Elfka przerzuca różne szpargały gdy nagle... Oczy rozszerzyły jej się do rozmiarów spodków. Czegoś takiego się nie spodziewała.
- Chłłłoooo-paki! - Krzyknęła do kompanów. - I ty, Caerla. - Zreflektowała się po chwili. - Toć tamten bukkkk-łaczek tam, to ani chybi krasnolllll-udzki bimber! Zostawwww-cie tego sikacza! Idziem... - Zrobiła krok. - Napićsćię... - Zachwiała się niebezpiecznie. - Wódki! - I gruchnęła jak długa na posadzkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UlfNitj'Sefni
Mistrz Klanu



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąck

PostWysłany: Czw 12:15, 27 Paź 2011    Temat postu:

Cooo...se csego?- beknął Ulf.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aershall
Nowicjusz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 14:24, 27 Paź 2011    Temat postu:

Ja już nieee młammm sił....... -przerwała w pół zdania. Chwilę mamrotała coś pod nosem. Emmmaaaa wstaaawwwaj..... niee .... cchhhhcceee. I nie kończąc zdania dołączyła do demonki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UlfNitj'Sefni
Mistrz Klanu



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąck

PostWysłany: Czw 16:50, 27 Paź 2011    Temat postu:

Eee... dzefcęta, wstafaac, tssaaa z tad...wjsc- mroczny elf podążył, chwiejnym krokiem do drzwi.- orkk..u.. pomós, ty mas jesce tfarty leb oproc innych attu..tóf. A t.. Calntfe, jece ni upit..a.. jesteś po..oooos- upadł na podłogę, wymamrotał przekleństwo i z godnym podziwu zacięciem wstał i ruszył dalej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez UlfNitj'Sefni dnia Czw 16:52, 27 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.clanbushido.fora.pl Strona Główna -> Forum wewnętrzne / Karczma Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin