www.clanbushido.fora.pl

Drakon

- Aleosochozi...
- Czy ktoś nam czegoś do trunku nie dosypał?
I to wszystko co zdołał z siebie wyartykułować.
Padł na dwie biedne panienki, przygniatając je odrobinkę.
I tak sobie leżeli, aż tu nagle...

Drakon

...aż tu nagle, zupełnie niespodziewanie do pomieszczenia wpadło całe stado króliczków. Dodać należy, że były to króliczki magiczne, które pojawiały się tylko w wybranym miejscu i w zupełnie przypadkowym czasie. Cała leżąca bezwładnie trójka zerwała się na równe nogi i zaczęła pośpiesznie biegać i wyrywać główki króliczkom. Za każdą dekapitację sprawca otrzymywał jako dar od "Boga Sadystycznych Drani" jakąś nagrodę. Naprawdę czasami mogą się obłowić, szczególnie ci, którzy wykazują się wyjątkową okrutnością i skutecznością. Na początku Drakon latał jak szalony, jednak po chwili zerknął na panienki, jeszcze przed chwilą bezwładnie leżące pod nim i zrozumiał że nie ma z nimi najmniejszych szans. Ich krwiożerczość była odwrotnie proporcjonalna do urody, jak piękne, tak zabójcze i bezwzględne. Przypatrując się kobietom zajętym urywaniem, pomyślał sobie o tym jak przewrotna jest kobieca psychika. Przed chwilą leżały sobie niby nieprzytomne, a tu nagle pełne ozdrowienie. Hmm, może podobało im się to leżenie, pomyślał i postanowił przy odpowiedniej okazji wrócić do tego tematu.

UlfNitj'Sefni

"Co oni wyprawiają?"-pomyślał zdezorientowany Ulf, oparł się o framugę drzwi. Widział tylko całą chmarę króliczków i biegające za nimi Caerle i Emme.
- Zdurnieliście... to niee cas, żeby się za pastee..tamy ugniać. Trza z tąt wyjść. Calanthe powiedz co...ś Emmie, bo zachowuje się... jak totalnie upita.... Ja wychodzę...- Mówiąc to obrócił się i...

Faoiltiarna

...Grzmotnął czołem w zamknięte drzwi. Ponieważ tuż przed wyjściem nasunął na głowę swoją czapkę mikołaja, rozległo się głuche "ŁUP" i Ulf runął między króliczki jak długi. Emma nie przejęła się tym zbytnio i dalej je ganiała. Nie raz zdarzyło jej się ulfa nadepnąć, co, dodać trzeba, dostarczało jej jeszcze większej satysfakcji niż urywanie główek królikom. Ba! Jeszcze większej satysfakcji niż nawet bycie gniecionym przez potężne ciało orka...

UlfNitj'Sefni

Mroczny elf leżąc i trąc głowę, mamrotał coś niezrozumiałego pod nosem

Aershall

Nagle Caerla odrywając głowę kolejnemu króliczkowi zrozumiała.- Przyjaciele stop. Ktoś rzucił na nas czar. Jak tak dalej pójdzie to nigdy nie przestaniemy. Trzeba zastanowić się co sprawiło,że jak szaleni zabijamy te biedne stworzenia, No dobra - tu lekko spojrzała na orka - jego jestem w stanie jeszcze zrozumieć, ale to jest dziwne. Proponuje wyjść stąd i ruszyć gdziekolwiek byle dalej or tego miejsca.

Faoiltiarna

-Mnie tam się całkiem podoba...

Drakon

Ruszajmy! Zerżnijmy coś na zewnątrz... eeeee, zarżnijmy Smile

UlfNitj'Sefni

-Cooo? A taak... dobry pomysł, kto powiedział o rżnięciu? Słyszałem, że niedaleko jest zamtuz.- Ulf wstał i zerknął na kobiety.- Bez obrazy dziewczęta. :))

Aershall

-No nie - krzykneła głośno Caerla. -Ja mam już tego dość. Jak nie zarzynanie to rżniecie wam w głowie. A ja słyszałam jeszcze nie tak dawno temu, że w Dark Omen potrzebują grupy śmiałków, którzy zajmą sie złem jakie tam powstało. Nagroda ponoć też jest przednia. Mówił ktoś, że będą płacić w ancient adenie. Emma, Calanthe, Marti - odwróciła się w stronę kobiet. Zostawcie już te króliki i chodźcie zapolujemy na coś większego. Ulf, Drakon jak chcecie rżnąć to idźcie sami. Ja na pewno nie idę z wami.- i tupnęła nogą na zakończenie dla podkreślenia swojego buntu.

Calanthe

- Caerla ma rację - przyznała elfka - szanujący się wojownicy nie ganiają za królikami. I dobrze wiecie, co myślę o miejscach pokroju zamtuza. W głowie mi się nie mieści, że kobiety są w stanie robić coś takiego. Niedobrze mi, kiedy o tym myślę... - zrobiła się zielona na twarzy. - A jako że nasza grupa trochę ostatnio urosła wspólne zadanie dobrze nam zrobi.

UlfNitj'Sefni

-E tam znowu, do katakumb też pójdziemy, ale najpierw przydałoby się trochę odpocząć, co nei Drakon?- uśmiechnał się Ulf, ale spojrzenia kobiet kazały mu znieść uśmiech.- Zwłąszcza, że jutro czeka nas olimpiada. Mam nadzieję, że nie zapomniałyście. Emma, Calanthe?

Aershall

-A o mnie już zapomniałeś??- oburzyła się Caerla. -Tak tak, wiem za słaba jeszcze jestem ale to nie powód by mnie pomijać- szybko otarła łzę, która się pojawiła.

UlfNitj'Sefni

Wcale nie, ale zapisałem nas przed tym jak dołączyłaś.- powiedział Ulf.- Ale nie martwcie się, olimpiada jest co tydzień, a może tak jak ostatnio Calanthe i Emma zwolnią miejsce przed walką!- rozzłościł się elf- I sam musiałem iść na walkę... . Po za tym jest nas teraz więcej, może pójdziemy na jakiegoś raid bossa??

Faoiltiarna

- Wiecie co? - Zaczęła demonica. - Ja to tęsknię już za ciepłym łóżkiem i strawą... Twoją chęć by coś rozpieprzyć i moją by się wyspać można połączyć. Wykurzmy kogoś z zamku, albo chociaż fortecy i zajmijmy jego terytorium.